wtorek, 1 marca 2016

Wracam

Wracam do blogowania, mam nadzieje, że napiszę więcej niż kilka postów.
Zacznę od podsumowania stycznia. Robótkowo mój rok Mimozami się zaczyna. Nie chodzi o rośliny ale o włóczkę Mimozę. Dokładnie o taką Mimozę. Zrobiłam z niej po kilka chust w kolorze  granatowym i szarym.Włóczka ma dodatek metalizowanej nitki czego niestety nie widać na zdjęciach. Dla równowagi psychicznej zrobiłam dwie bardzo energetyczne estonki.



6 komentarzy:

  1. Piękne chusty :-) Cudne kolory i wspaniałe wzory :-)
    I ja mam nadzieję, że będziesz pisać częściej :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. To znikanie z blogosfery znam z autopsji:)
    A znikać nie powinnaś, masz co pokazywać...chusty cudnej urody!

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczne chusty, szczególnie ta pierwsza. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne chusty a pierwsza najbardziej. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne, szczególnie te energetyczne estonki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne chusty. Pierwsza przyciąga wzrok tymi kolorkami :)

    OdpowiedzUsuń