piątek, 29 maja 2015

Stresujący maj

Wyjątkowo stresujący maj. Żeby nie zajadać stresu, zająć ręce i myśli - choć te nie do końca- dziergałam. Pobiłam swój własny rekord w robieniu chust, zrobiłam 8  sztuk. Dziś te które zdążyłam zblokować.
Pierwsza to przemiły Kid silk Drops. Robiłam z niej pierwszy raz, ale na pewno jeszcze do niej wrócę. Druga to 100 % urugwajskiej wełny. Lubie z niej dziergać mimo, że nosić jej nie mogę.
Trzecia zrobiona z Baby Wol Gazzal, miła, miękka niegryząca. Muszę jednak powtórzyć blokowanie, nie do końca jestem zadowolona z efektu.
 Kid Silk Drops
druty 4,5
100 % wełna
Druty 4

Baby wool Gazzal 
druty 4

Przypadkowo wyszła mi niebieska seria.

Zaliczam jako 16/17/18/2015



2 komentarze:

  1. Piękne chusty! Z kid silka jeszcze nic nie robiłam, muszę koniecznie coś zaplanować. I niebieski też za mną ostatnio chodzi, zainspirowałaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie piękne. Szkoda, że nie pokazałaś pozostałych. Pozdrawiam:):):):)

    OdpowiedzUsuń